reklama

I taką szkołę jak nasza chcą likwidować?

Opublikowano:
Autor:

I taką szkołę jak nasza chcą likwidować? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZespół Szkół Górniczych, Politechnicznych i Ogólnokształcących im. Króla Kazimierza Jagiellończyka w Łęcznej - tak ma nazywać się nowa szkoła, którą starostwo planuje utworzyć we wrześniu przy ul. Bogdanowicza w Łęcznej. Być może włączony do niej zostanie też Zespół Szkół w Ludwinie. 

Dyrektor tej placówki jest przeciwna przeniesieniu. Rozmowa z Magdaleną Dyndur, dyrektor ZS w Ludwinie.

Wspólnota: W tym roku starostwo w Łęcznej dopłaci do swoich placówek 3,3 mln zł, w przyszłym suma ta może wzrosnąć do 4 mln. Powiat musi więc wprowadzić zmiany w swojej sieci szkół, o czym władzom starostwa przypomina Regionalna Izba Obrachunkowa. Liczby wydają się przemawiać więc za przeniesieniem szkoły z Ludwina do Łęcznej.

Magdalena Dyndur: Koszty utrzymania naszej placówki nie przekraczają przynależnej nam subwencji, wręcz przeciwnie: całość subwencji nie zasila budżetu jednostki, a więc powiat nie dopłaca do naszej szkoły! Przynależna subwencja wynosiła w bieżącym roku ponad 1,6 mln zł, a dostaliśmy 1,34 mln. Gdyby władze powiatu przekazały subwencję w całości, to szkoła funkcjonowałaby na wysokim poziomie. Doposażylibyśmy pracownie przedmiotowe w brakujące pomoce, wykonalibyśmy drobne remonty. Zamiast tego władze chcą zamykać szkołę, do której nie dokładają. Planują płynący okręt wrzucić na tratwę...

Włączenie Zespołu Szkół w Ludwinie w skład nowej szkoły przyniesie pół miliona oszczędności rocznie – mówi starosta. Czy taki argument pani nie przekonuje?

Nie, bo koszty utrzymania budynku, w tym opłaty za energię elektryczną, gaz ziemny, wodę, ścieki, ubezpieczenie budynków i sprzętu oraz usługi telekomunikacyjne, są dużo niższe. W 2016 r. wyniosły ponad 80.847 zł, a od stycznia do października tego roku wydaliśmy 64.966 zł. Jak łatwo policzyć, miesięczne koszty utrzymania budynku zostały obniżone. Dlatego zastanawiam się, skąd się wzięło te pół miliona. W jaki sposób zostały dokonane obliczenia? Będę dopytywała o to swoich przełożonych. Mam obawy, że chodzi tu głównie o zwolnienia pracowników administracji i obsługi, niektórych nauczycieli i dyrekcji.

Wszyscy pracownicy szkoły są przeciwni przeniesieniu. Boimy się zwolnień. Może dojść do tragedii ludzkich, bo na przykład zatrudniamy małżeństwo, sprzątaczkę i dozorcę.  Sprzątaczka od 1 września ze względu na trudną sytuację finansową ma etat zredukowany o połowę. Teraz wyobraźmy sobie, że oboje automatycznie tracą pracę. Trzeba też pamiętać, że dla starostwa zwolnienia pracowników wiążą się z kosztami przekazanymi na odprawy.

Ale czy jest zasadne utrzymywać budynek, w którym zajęcia odbywają się głównie w weekendy?

(...)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Kamil Kulig

 Zdjęcie

pracownia kosmetyczna w ZS w Ludwinie 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE