Wszystko zaczęło się w listopadzie 2017 roku, kiedy do wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka wpłynęły pisma od anonimowych mieszkańców powiatu łęczyńskiego dotyczące sytuacji finansowej powiatu. Według tych mieszkańców powiatowi grozi bankructwo.
Bezpieczny próg długu
W grudniu wojewoda przesłał dokumentację do ministra spraw wewnętrznych i administracji w celu zapoznania się ze sprawą i z prośbą o ocenę zasadności wniosku mieszkańców o rozważenie wprowadzenia zarządu komisarycznego.
Minister nie zwrócił się do premiera o zawieszenie organów powiatu łęczyńskiego. W odpowiedzi na pismo administracji polecił wojewodzie przekazanie sprawy do RIO w celu dokonania szczegółowej analizy sytuacji finansowej powiatu łęczyńskiego.
Do RIO wojewoda zwrócił się w styczniu, a w lutym otrzymał informację izby na temat sytuacji finansowej powiatu.
Czytamy w niej m.in., że "(...) powiat łęczyński bez większych zakłóceń realizował dotychczas zadania własne oraz zadania zlecone, a poziom jego zadłużenia relatywnie nie był wysoki. Na koniec 2017 roku kwota długu powiatu wynosiła 14783833 zł i w stosunku do dochodów powiatu nie przekroczyła 30 proc. Jest to więc próg, zwłaszcza na tle innych jednostek samorządu terytorialnego, stosunkowo bezpieczny".
RIO przypomina jednak, że tylko w 2017 roku powiat musiał dołożyć do swoich 5 szkół i 3 placówek oświatowych prawie 3 mln zł, bo ministerialna subwencja jest niewystarczająca.
Kontrola problemowa
"(...) Powiatu łęczyńskiego nie stać na dalsze utrzymywanie takiej ilości placówek oświatowych i w takim kształcie jak obecnie. W tym zakresie potrzebne są daleko idące działania oszczędnościowe" – czytamy w informacji RIO w Lublinie podpisanej przez prezesa izby Jacka Grządkę, który pisze, że w kwietniu ub. roku izba zalecała powiatowi łączyć lub likwidować niektóre szkoły.
Przypomnijmy, że zarząd chciał połączyć łęczyńską szkołę górniczą i Jagiellończyka z Zespołem Szkół w Ludwinie, ale tę fuzję zablokowało kuratorium oświaty.
Mimo, że prezes RIO na końcu napisał wojewodzie, że sytuacja finansowa powiatu rokuje nadzieję na trwałą poprawę, obiecał kontrolę finansów starostwa, która rozpoczęła się w 21 czerwca i potrwa do 20 lipca. Jak informuje "Wspólnotę" RIO, "kontrola związana jest z napływającymi do izby informacjami o nieprawidłowościach w gospodarce finansowej powiatu".
To problemowa kontrola gospodarki finansowej w zakresie rachunkowości, długu publicznego i realizacji planu finansowego.
Kamil Kulig