- W związku ze wzrostem zachorowań na koronawirusa SARS-CoV-2 odwołuje się terminy wszystkich sesji sądowych w okresie dnia 30 kwietnia z wyłączeniem spraw pilnych – poinformował Sąd Okręgowy w Lublinie.
Do końca kwietnia rozprawy odwołane są także w sądach rejonowych, m.in. w Sądzie Rejonowym Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku rozpoznającym sprawy dotyczące mieszkańców Łęcznej i okolic.
Jakie sprawy toczą się mimo koronawirusa? – Sprawami pilnymi są te wpływające na bieżące życie ludzi, np. dotyczące odebrania osoby małoletniej pozostającej pod władzą rodzicielską, związane z tymczasowym aresztowaniem lub umieszczeniem bądź zwolnieniem osób z zakładu psychiatrycznego. Sygnatury tych spraw zostaną umieszczone na stronie sądu – informuje sędzia Barbara Markowska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie.
Sądy w zaciszach gabinetów rozpoznają sprawy, które nie wymagają udziału stron. Jednak dopóki trwa epidemia, sądy nie wysyłają korespondencji - dopiero po ustaniu koronawirusa zaczną biec terminy odwoławcze.
A jak pracuje teraz prokuratura? - Niestety nie mamy decyzji przełożonych umożliwiającej nam zawieszanie postępowań. Czekamy na wytyczne w tej sprawie Prokuratury Krajowej – mówi zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie, płk Robert Dąbek (w jego jednostce prowadzone są śledztwa dotyczące m.in. zdarzeń w Łęcznej).
- W miarę możliwości wykonujemy pewne czynności, chociaż zalecenia są takie, żeby w czasie epidemii koronawirusa nie mieć żadnego kontaktu z osobami z zewnątrz. W sprawach, gdzie jest to niezbędne, musimy jednak wzywać świadków i podejrzanych. Kończymy te śledztwa, w których nie jest wymagane przesłuchanie osób – dodaje płk Robert Dąbek.
Kamil Kulig