Przypomnijmy: zarząd powiatu chce połączyć mieszczące się przy ulicy Bogdanowicza w Łęcznej szkoły: górniczą i Jagiellończyka, a także ZS w Ludwinie. Taki plan jest m. in. konsekwencją zaleceń Regionalnej Izby Obrachunkowej. Fuzja szkół miała dać starostwu 420-450 tys. zł oszczędności rocznie począwszy od 2019 roku.
Chodzi o to, że zadłużone starostwo dokłada do swoich placówek oświatowych z własnej kieszeni. - W 2016 roku do oświaty trzeba było dołożyć ok. 3,5 mln, w 2017 roku po wprowadzeniu znacznych oszczędności ok. 3,3 mln, a przewiduje się, iż w roku 2018 różnica pomiędzy otrzymaną subwencją, a wydatkami na jednostki oświatowe wyniesie ok. 5,6 mln zł - informowało Starostwo Powiatowe w Łęcznej.
Uchwały intencyjne w sprawie połączenia szkół radni podjęli na sesji 21 listopada. W sali obrad protestowali uczniowie, nauczyciele i rodzice. Kolejna uchwała miała być podjęta na ostatniej sesji 30 stycznia, ale nie przeszła, bo głosowanie zakończyło się remisem.
18 stycznia starosta Roman Cholewa wystąpił do kuratorium w Lublinie z wnioskiem o wydanie opinii w sprawie przekształcenia szkół. Teresa Misiuk, kurator oświaty w Lublinie wydała opinię negatywną.
- Kurator oceniała 8 uchwał w sprawie łączenia szkół. Jej opinia jest negatywna co do dziewięciu z nich, pozwoliła jedynie na likwidację liceum, które od lat i tak nie działa, było jedynie na papierze - mówi Grzegorz Kuczyński, członek zarządu powiatu łęczyńskiego.
Bez pozytywnej opinii kuratorium starostwo nie może połączyć szkół. Pozostaje mu jedynie złożenie zażalenia do minister edukacji.
Więcej we "Wspólnocie Łęczyńskiej" - od wtorku 20 lutego w Twoim punkcie sprzedaży!