Policjanci z Łęcznej dowiedzieli się, że w gminie Milejów na nieużytkach rolnych są plantacje marihuany. Kiedy przyjechali na miejsce, właściciel plantacji akurat podlewał swoje konopie. 34-latek został zatrzymany.
- Policjanci zabezpieczyli w sumie 676 roślin konopi. Sadzonki znajdowały się w różnym stadium rozwoju. Sięgały od 20 cm do 90 cm wysokości. Z zabezpieczonych roślin można uzyskać nie mniej niż blisko 15 kg marihuany – mówi mł. asp. Magdalena Krasna, rzeczniczka policji w Łęcznej.
Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt do nawadniania roślin. Właścicielowi plantacji grozi do ośmiu lat więzienia.