W poniedziałek w okolicach Milejowa 18-latka spotkała się z dwoma kolegami. W samochodzie mieli ją częstować środkiem odurzającym, a także podali jej napój, do którego bez wiedzy dziewczyny dodali jakąś substancję. Jaką? – to bada prokuratura.
Po wypiciu napoju 18-latka straciła przytomność. Gdy obudziła się po kilku godzinach miała wymięte ubranie i potargane włosy. W tym czasie znajomi dziewczyny łowili ryby nad rzeką.
Po powrocie do domu dziewczyna opowiedziała o wszystkim matce, która zawiadomiła pogotowie. W szpitalu okazało się, że koledzy najprawdopodobniej podali jej tzw. pigułkę gwałtu. Obaj zostali zatrzymani przez policjantów.
23-letni Sebastian B. usłyszał zarzut doprowadzenia podstępem pokrzywdzonej do innej czynności seksualnej poprzez podanie jej nieustalonej substancji. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Odpowie także za częstowanie 18-latki narkotykiem. Zarzut dotyczący środka odurzającego usłyszał także 23-letni Damian W.
Podejrzani twierdzą, że ich koleżanka nie została wykorzystana seksualnie.
Więcej w papierowym wydaniu „Wspólnoty Łęczyńskiej” – od wtorku 17 grudnia w Twoim punkcie sprzedaży!