Zapowiadają jednak, że w razie pogarszania się sytuacji nie ustąpią, bo "najlepsza kopalnia w Polsce i jej załoga nie może być zakładnikiem walki biznesowo-politycznej". Póki co, rozmowy o podwyżkach w Bogdance zostały odłożone. Inaczej niż na Śląsku, gdzie górnicy szykowali w piątek szturm na Warszawę gdyby nie dostali podwyżki. Żadna ze śląskich kopalń nie obniżyła też wydobycia.
Tąpnięcie na giełdzie
O zmniejszeniu wydobycia prezes Artur Wasil poinformował w PAP Biznesie 19 lutego: - Decyzja w sposób elastyczny i racjonalny dostosowuje naszą bieżącą produkcję do aktualnej sytuacji na rynku węgla. Zmniejszyliśmy dobową produkcję do 24 tys. ton, tj. ograniczyliśmy ją ok. 25 proc. w perspektywie do końca miesiąca.
Wśród przyczyn prezes Wasil wskazał ciepłą zimę i - wynikającą z dużej wietrzności - produkcję elektrowni wiatrowych.
(…)
Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - od wtorku 25 lutego w sklepach na terenie powiatu łęczyńskiego.
Jolanta Chwałczyk