Starostwo Powiatowe w Łęcznej ogłosiło niedawno nabór na stanowiska inspektora i podinspektora ds. zamówień publicznych. Osoby, które spełnią wymogi formalne miały zostać poinformowane telefonicznie o terminie rozmowy kwalifikacyjnej – tak było napisane w ogłoszeniu starostwa.
Tymczasem nikt nie zadzwonił do takich kandydatów, a informacja o rozmowie kwalifikacyjnej z listą osób pojawiła się jedynie w Biuletynie Informacji Publicznej. Kandydaci, którzy czekali na telefon, nie szukali tej informacji w internecie i przegapili rozmowę rekrutacyjną – o sprawie napisał blog lle24.pl.
- Byłoby ok gdyby nie pisali w ogłoszeniu o tym że będą telefonować. Uważam, że to kolejne nabijanie ludzi w butelkę i kolejna próba wciśnięcia do pracy swojego człowieka.
Cały ten nabór to pic na wodę, żeby tylko ludziom usta pozamykać. Jestem rozgoryczona zaistniałą sytuacją - mówi jedna z kandydatek.
Po nagłośnieniu sprawy starosta łęczyński Roman Cholewa unieważnił rekrutację i podjął decyzję o przeprowadzeniu jej na nowo.