W środę rano w Kijanach 31-letni kierowca seata na prostym odcinku drogi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu.
- Rozpędzony kierowca wyjechał z za górki i nie zdążył wyhamować, by uniknąć kolizji. Najpierw wjechał w volkswagena, który pod wpływem siły uderzenia najechał na audi, którego kierująca zatrzymała się by wykonać manewr skrętu w lewo – informuje st. sierż. Izabela Zięba z policji w Łęcznej.
Za spowodowanie kolizji drogowej 31-latek został ukarany mandatem, dodatkowo został mu zatrzymany dowód rejestracyjny.