Wniosek Gminy Łęczna zajął pierwsze miejsce w rankingu projektów Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020 z działania „Dziedzictwo Kulturowe i Naturalne”. Dzięki temu gmina Łęczna pozyskała 2 mln zł dofinansowania na całkowitą metamorfozę Parku Podzamcze.
Pierwszy etap to odnowienie ponad dwóch hektarów terenów parku (bez budynków) według projektu firmy „Kanska” Biuro Projektowe Beata Kańska. – Projektantka zakłada odtworzenie XVIII-wiecznego ogrodu włoskiego wraz z historycznym układem parku ukształtowanym przez szpalery starych lip – mówi Grzegorz Kuczyński z łęczyńskiego ratusza.
- Projektantka założyła utworzenie czterech kwater ozdobnych, pomiędzy którymi od wiosny do jesieni będą kwitnąć rośliny bylinowe. Wewnętrzna przestrzeń oraz pozostałe kwatery wypełnione zostaną trawą z kwiatami – dodaje.
Ponadto powstanie aleja dojazdowa, ścieżka i place, a także elementy małej architektury: ławki parkowe, kosze na śmieci, drogowskazy i oświetlenie parku. Będą też nowe miejsca postojowe.
Projekt przewiduje utworzenie we wschodniej części parku strefy aktywnego wypoczynku, czyli tzw. „ścieżkę zdrowia”. Powstanie też „moduł informacyjny”, na który składać się będzie portal internetowy projektu i tablice informacyjne prezentujące historię zespołu dworsko-parkowego oraz najcenniejsze okazy roślin.
Urzędnicy łęczyńskiego ratusza zgłosili także projekt II etapu rewitalizacji parku Podzamcze, który przewiduje renowację zabudowań folwarcznych, które są obecnie w ruinie.
Prace przy I etapie ruszą już na wiosnę. Wartość tego etapu to 2 mln 936 zł, z czego nieco ponad 2 mln stanowić będzie unijne dofinansowanie, a 237 tys. zł wkład z budżetu państwa. Resztę dołoży miasto.
Dobrzy projektanci omijają Łęczną
Urzędnicy z Łęcznej są zadowoleni ze współpracy z projektantką Beatą Kańską, która przygotowywała także dokumentację potrzebną kilka lat temu do rewitalizacji Starego Miasta w Łęcznej. - Zrobiła świetną robotę o czym świadczy tak duża liczba punktów, a droga do sukcesu była bardzo ciężka – ubolewa Kuczyński.
Chodzi o doniesienie do prokuratury, które złożyli opozycyjni radni Mariusz Fijałkowski, Zbigniew Łagodziński, Adam Susz i Jakub Jasielski. Uważali, że urzędnicy ratusza złamali prawo, wysyłając zapytanie ofertowe do projektantki i według nich konkurs był ustawiony, bo Beata Kańska dzień po tym założyła firmę. Prokuratura umorzyła śledztwo, podobnie jak zawiadomione w tej sprawie CBA.
Mimo to teraz miasto ma kłopot. - Dobrzy, sprawdzeni projektanci teraz nam odmawiają. „Do Łęcznej? Nie chcemy, wiemy co się działo z panią Kańską” - mówią. Nie chcą, by ich nazwisko było pomiatane w Internecie przez naszą opozycję, nie chcą brać udziału w tym cyrku. To problem dla Łęcznej, bo przed nami plany kolejnych rewitalizacji, do których trzeba dobrych projektantów, aby pozyskać fundusze unijne – kończy Kuczyński.
