- Drodzy maturzyści, od dziś pozostało wam symboliczne sto dni do egzaminu dojrzałości. przed wami finisz czteroletniego szkolnego maratonu. Życzę wam, aby na jego mecie każdy z was poczuł satysfakcję z osiągniętych wyników - mówiła dyrektor Jagiellończyka Dorota Makara.
- Mam nadzieję, że ten bal będzie dla was niezapomnianym przeżyciem, pozostanie na zawsze miłym wspomnieniem młodości i że to nie jest ostatni bal w Jagiellończyku - dodała Makara nawiązując do planów starostwa łączenia tej szkoły z ZS w Ludwinie i łęczyńską szkołą górniczą. Przez te plany rodzice maturzystów nie chcieli zapraszać na studniówkę starosty.
Na swoim pierwszym balu bawiło się 25 par maturzystów z dwóch klas technikum: ekonomicznego oraz łączonej klasy technikum informatycznego i organizacji reklamy. Zabawa na parkiecie zaczęła się od popularnego hitu Sławomira "Miłość w Zakopanem". Muzykę maturzystom serwował DJ Joker.
Kamil Kulig, fot. Ryszard Haniewicz