W poniedziałek wieczorem policjanci z Łęcznej zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej w Ciechankach Krzesimowskich.
26-łęcznianin kierujący daewoo nubira najechał na tył nissana. - Mężczyzna zaprzeczał, aby to on kierował pojazdem – twierdził, że za kierownicą siedział jego kolega, który po kolizji uciekł z samochodu. Jednak tej wersji zdarzenia zaprzeczyli świadkowie, którzy widzieli całe zajście – informuje nadkom. Michał Grzesiuk, rzecznik policji w Łęcznej.
Podczas kontroli mundurowi wyczuli od kierowcy alkohol. - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W trakcie wykonywania przez funkcjonariuszy czynności mężczyzna zaproponował, że w zamian za jego wypuszczenie przekaże 2 tys. zł – dodaje nadkom. Grzesiuk.
Kierowca trzeźwiał w policyjnym areszcie. Dziś rano doprowadzony został do Prokuratury Rejonowej w Lublinie z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego.
Próba wręczenia łapówki zagrożona jest karą więzienia do lat 8. Kierowca musi się liczyć również z odpowiedzialnością za jazdę „na podwójnym gazie”.