W niedzielne popołudnie w Jagodnie (gmina Ludwin) nietrzeźwy kierowca suzuki jadący po nieutwardzonej drodze między domkami letniskowymi wjechał pomiędzy drzewa i nie potrafił z nich wyjechać.
- Świadek zdarzenia zabrał pijanemu kierowcy kluczyki i zadzwonił po policję. Wtedy mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Przybyły na miejsce patrol z Parczewa znalazł śpiącego mężczyznę nieopodal auta - mówi nadkom. Michał Grzesiuk z policji w Łęcznej.
Świadek zdarzenia potwierdził, że to kierowca suzuki. Jak się okazało 42-letni mieszkaniec Lublina miał prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Auto, którym kierował mężczyzna nie posiada aktualnych badań technicznych oraz ubezpieczenia OC.
Mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz brak badań technicznych i ubezpieczenia OC.