- Na miejscu mundurowi ujawnili porozrzucane i pocięte ubrania i bieliznę, zniszczone kwiatki, obuwie, żarówki oraz poniszczone meble. Kobieta wstępnie oceniła wartość poniesionych strat na kwotę co najmniej 3 tys. złotych – informuje st. sierż. Izabela Zięba z łęczyńskiej policji.
30-latek został zatrzymany przez łęczyńskich funkcjonariuszy. - Rozpytany na okoliczność zdarzenia, przyznał się do winy. Jak oświadczył, po prostu zdenerwował się – dodaje st. sierż. Izabela Zięba.
Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.