Wójtowie Puchaczowa i Ludwina zaapelowali o sygnały o podpalaczach. Policja jeszcze nikogo nie zatrzymała.
Szaleniec, druh, rolnik?
Ludzie mają dość. Zaczynają "patrzeć sobie na ręce". Mówi się o jasnej terenówce widywanej przed pojawieniem się ognia. Wskazuje, że to może jednak rolnicy, którzy doprowadzają do dużych pożarów chcąc wypalić nieużytki. Nie brakuje przykładów, gdy dwa, trzy dni po pożarach spalone ziemie zaorano, np. nad Mogielnicą - słyszymy pytając o podpalaczy.
(...)
POZOSTAŁO 73 PROC. TEKSTU
Więcej w papierowym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - w sklepach na terenie powiatu łęczyńskiego, a także w elektronicznym wydaniu gazety:
Jolanta Chwałczyk
wideo: Grzegorz Chowicki