W nocy z niedzieli na poniedziałek na ul. Jana Pawła II w Łęcznej policjanci zatrzymali do kontroli 33-letniego kierowcę skody. Mężczyzna zwrócił uwagę mundurowych brawurowym stylem jazdy.
- Kierowca poinformował policjantów, że jego żona jest w zaawansowanym stadium porodu i uskarża się na silne bóle brzucha. Mając na względzie życie i zdrowie matki oraz jej przychodzącego na świat dziecka funkcjonariusze podjęli decyzję o eskorcie małżeństwa do oddalonego o około 30 kilometrów szpitala w Lublinie. Podczas przejazdu policjanci stale kontaktowali się telefonicznie z przyszłymi rodzicami – informuje st. sierż. Izabela Zięba z policji w Łęcznej.
Dodatkowo na wjeździe do Lublina nas eskortowany samochód czekał patrol z komendy miejskiej w Lublinie.
Do oddalonej już o kilka kilometrów porodówki policyjnej asysty na sygnałach dźwiękowych i świetlnych udzieliły małżeństwu dwie załogi.
Na ul. Jaczewskiego w Lublinie rodząca kobieta została przekazana pod opiekę lekarzy.