- Policjanci byli zaskoczeni taką skalą produkcji marihuany. Łącznie odnaleźli i zabezpieczyli około 5 tys. sadzonek konopi w fazie wzrostu. Wewnątrz znajdował profesjonalny sprzęt służący do prowadzenia uprawy: specjalistyczne oświetlenie, filtry, wentylacja, nawozy i cały system nawadniania – informuje sierż. sztab. Magdalena Krasna z łęczyńskiej policji. Właściciele plantacji mogli na niej zarobić około 4 mln zł.
Funkcjonariusze zatrzymali na miejscu pięciu mężczyzn w wieku od 27 do 48 lat. To mieszkańcy Lublina i Łęcznej. Zatrzymani przed samym wejściem policjantów do pomieszczeń usiłowali ukryć część sadzonek, ale kryminalni odnaleźli je w studzienkach kanalizacyjnych.
Wideo z policyjnego nalotu:
36-letni mieszkaniec Łęcznej, który prowadził oficjalnie pod tym adresem działalności gospodarczą, próbował ukryć się przed policjantami. Został znaleziony między kontenerami z używaną odzieżą. Piąty z mężczyzn został zatrzymany na jednej z ulic Łęcznej. To 27-latek, który w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem jako pseudokibic lubelskiej drużyny piłki nożnej.
Podczas prowadzonych działań policjanci przeszukali łącznie kilkanaście miejsc. Zabezpieczyli blisko 30 tys. zł. i trzy samochody o wartości około 200 tys. zł. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, gdzie usłyszeli zarzuty. Grozi im do ośmiu lat więzienia.