O tym, jak nieznana wieś leżąca koło Cycowa stała się małą kalwarią opowiada ksiądz Wiesław Cieszko, były proboszcz parafii w Świerszczowie, który dziesięć lat temu w czasie wizyt duszpasterskich namówił parafian do udziału w corocznych misteriach.
O przeżyciach związanych z tym wydarzeniem opowiadają także sami mieszkańcy Świerszczowa. Co roku ponad stu z nich zamienia się w aktorów. W misterium biorą udział przedstawiciele wszystkich pokoleń. Najstarszy uczestnik ma 77 lat i jako Szymon Cyrenejczyk dźwiga ciężki krzyż.
Zapraszamy do obejrzenia relacji wideo z niedzielnego misterium w Świerszczowie.