reklama

POWIAT ŁĘCZYŃSKI. Najgłośniejsze wydarzenia kryminalne 2018 roku

Opublikowano:
Autor:

POWIAT ŁĘCZYŃSKI. Najgłośniejsze wydarzenia kryminalne 2018 roku  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościAtak nożownika na łęczyńskim osiedlu, noworodek wyrzucony do kosza na śmieci, małżeństwo, które wpadło do grobu... Przypominamy najbardziej bulwersujące wydarzenia mijającego roku. 

Atak nożownika w Łęcznej

Co najmniej pięć ciosów nożem zadał Pawłowi K. poznany kilka godzin wcześniej w barze Piotr G. (na zdjęciu). 41-letni nożownik zaatakował mężczyznę, kiedy wracał z baru do domu ulicą Patriotów Polskich w Łęcznej. Było to w nocy z 10 na 11 lutego.

Mieszkańcy okolicznych bloków usłyszeli wołanie o pomoc Pawła K. i wezwali policję. 36-latek przeszedł kilka operacji ratujących życie.

Proces Piotra G. ruszył 17 września. Prokuratura oskarża go o usiłowanie zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Nożownik nie przyznaje się do takiego zarzutu, w sądzie mówił, że zaatakował Pawła K., bo miał wulgarnie wyrażać się o partnerce Piotra G.

 

Wbili się autem w garaż

Z prędkością ponad 200 km/h jechał na dyskotekę kierowca bmw, który wieczorem 28 kwietnia rozbił się w Garbatówce (gmina Cyców). Nie zapanował nad autem, przez co samochód wypadł z drogi na lekkim wniesieniu i dosłownie przeleciał nad polem, a następnie zatrzymał się na ścianie garażu, zostawiając dziurę w budynku.

Emila wyrzuciło jak z katapulty. Odnaleziono go dopiero nad ranem około 50 metrów od miejsca wypadku. Był już martwy. Mariusz wypadł z samochodu, po czym został przygniecony przez auto. Również zginął na miejscu. Mężczyźni mieli po 28 lat. Wypadek przeżył jedynie właściciel samochodu, rówieśnik ofiar.

 

Urodziła w pracy i wyrzuciła dziecko do kosza

Szokujące wydarzenie miało miejsce wieczorem 25 lipca na terenie zakładu przetwórstwa owocowo-warzywnego w Milejowie.

Pracująca w chłodni 36-letnia Ukrainka nagle odeszła od taśmy produkcyjnej. Siostra znalazła Nadię K. zakrwawioną w łazience. W plastikowym koszu na śmieci leżał noworodek. Dziewczynka początkowo nie dawała znaków życia. Dwie pracownice wyjęły ją z kosza i skutecznie reanimowały.

Nadia K. od pięciu miesięcy przebywa w areszcie. Biegli psychiatrzy uznali ją za poczytalną. W najbliższych dniach prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko Ukraince. Kobieta odpowie za usiłowanie zabójstwa swojego nowo narodzonego dziecka. 

 

12 lat dla dzieciobójczyni

23 października Sąd Okręgowy w Lublinie skazał na 12 lat więzienia Anetę P., która rok wcześniej 23-latka utopiła swoje nowo narodzone dziecko w rzece w Krzesimowie niedaleko Łęcznej.

Studentka pedagogiki zaszła w ciążę ze znacznie starszym od siebie mężczyzną. W nocy z 14 na 15 października 2017 roku w tajemnicy przed rodziną urodziła w domu zdrową dziewczynkę. Po porodzie zawinęła noworodka w koszulkę i wyniosła nad rzekę.

Śledczy uznali, że kobieta utopiła dziecko z pełną świadomością. Za zabójstwo swojego dziecka Aneta P. spędzi 12 lat w więzieniu. Na poczet tej kary sąd zaliczył skazanej rok, który spędziła w areszcie. 

 

Wpadli do grobu

Ogromną traumę przeżyło małżeństwo 37-laktów, które wpadło do otwartego grobu, niszcząc trumnę i wpadając na leżące tam od lat szczątki.

Kilka godzin wcześniej grabarz rozkopał fragment alejki, a także otworzył od frontu grobowiec, żeby na drugi dzień móc pochować tam mężczyznę, który spoczął ze swoim ojcem leżącym od lat w tym grobie. Jednak wykop nie został zabezpieczony.

Małżeństwo wpadło do niego, wracając z odwiedzin grobu swoich bliskich. Było już ciemno, bo zdarzenie miało miejsce 27 listopada po godz. 16.

Sprawą zajmuje się prokuratura. Śledczy ustalają, czy doszło do nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 37-latków.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE