Fontanna jest w kształcie charakterystycznej kuli, w której woda wypływa z pręcików. - Zostały one powyginane przez pijanego mężczyznę - mówią świadkowie.
Na razie sprawca jednak nie został wykryty, ale być może uda się to niebawem dzięki nagraniom monitoringu.
Obecnie gmina stara się o odszkodowanie od ubezpieczyciela. Po zakończeniu procedury odszkodowawczej fontanna zostanie włączona.