W drugiej połowie po dośrodkowaniu z lewej strony piłkę w polu karnym przyjmował Patryk Szysz. Młodego napastnika łęcznian przy próbie odbioru futbolówki sfaulował jeden z defensorów siedlczan. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i precyzyjnym strzałem oszukał bramkarza rywali.
W kolejnych minutach gra była wyrównana, żaden z zespołów nie potrafił stworzyć sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Tak było do 74 minuty, kiedy do siatki Górnika trafił Dominik Kun. Zawodnik z bliskiej odległości pokonał Sergiusza Prusaka po podaniu od Grzegorza Tomasiewicza.
Górnik Łęczna - Pogoń Siedlce 1:1 (0:0)
Bramki: Szysz 54` (k) - Kun 74`.
Górnik: Prusak - Kosznik, Sasin, Karbowy, Pruchnik, Wiech, Szewczyk (69` Tymiński), Jarecki (89` Szczerba), Pisarczuk (81` Pacek), Szysz, Szerszeń.
Pogoń: Misztal - Ratajczak, Chyła (72` Polkowski), Tomasiewicz, Bajdur, Żytko, Mroziński (64` Krawczyk), Czarnecki, Szrek, Kun, Paluchowski (64` Demianiuk).
Żółte kartki: Karbowy, Kosznik - Szrek, Mroziński, Misztal, Czarnecki.
Czerwona kartka: Czarnecki 85` (za faul).
Sędziował: Dawid Bukowczan (Żywiec).
Widzów: 1649.
Dominik Smagała, fot. Witold Muszyński