I wskazywał na różowy piątek, który miał się odbyć w Szkole Podstawowej nr 2 w Łęcznej. Jak dowiedzieliśmy się od dyrekcji placówki, żaden zatroskany rodzic nawet nie zapytał u źródła, czyli w szkole, o co z tym różowym piątkiem tak naprawdę chodzi.
Przykrywka dla tęczy
Oto treść nadesłanego maila, który cytujemy bez redakcyjnej ingerencji:
"W Szkole Podstawowej numer 2 w Łęcznej ma odbyć się "Różowy piątek". Bardzo proszę o zainteresowanie się tą sprawą. Wygląda na to, że jest to "ukrycie" akcji nazywanej powszechnie "Tęczowym piątkiem". Z tego, co się orientuję "wydarzenie" tego typu powinno być konsultowane z rodzicami, a tutaj nic takiego nie było.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).
Jolanta Chwałczyk