O śladach samochodu na brzegu rzeki policję poinformowały osoby pomagające rodzinie w poszukiwaniach zaginionego.
Akcja wydobywania z wody pomarańczowego peugeota partnera trwała od około godz. 13 w niedzielę do 2 w nocy. Brali w niej udział m. in. nurkowie z Lublina.
W samochodzie znajdowało się ciało mężczyzny. Okazało się, że to zaginiony Mirosław O., który 26 lutego powiedział znajomym, że jedzie na ryby i słuch po nim zaginął. Rodzina zgłosiła zaginięcie, a poszukiwania rozpoczęli policjanci z komisariatu w Niemcach.
Ciało mężczyzny znajdowało się wewnątrz pojazdu na miejscu kierowcy z zapiętymi pasami. Policjanci odnaleźli przy mężczyźnie dokumenty osobiste, pieniądze i telefon komórkowy. W trakcie prowadzonych czynności pod nadzorem prokuratura wykluczono udział osób trzecich.
fot., wideo: lublin112.pl