Do wypadku doszło w czwartek po godz. 21 w Rogóźnie. Na drodze wojewódzkiej nr 820 jadący w kierunku Ludwina seat leon dachował i wpadł na pobocze.
- Auto wpadło w poślizg, zjechało na pobocze i uderzyło prawym bokiem w drzewo. W wyniku wypadku 22-letni mężczyzna, mieszkaniec Krasnego (gmina Uścimów) zginął na miejscu. Kolejna osoba – 25 latek, również z Krasnego, został przewieziony do szpitala z podejrzeniem urazu obojczyka – informuje kom. Michał Grzesiuk z policji w Łęcznej.
Policjanci na miejscu zdarzenia pracowali całą noc. Droga była zablokowana.
Obecnie funkcjonariusze z Łęcznej prowadzą działania zmierzające do ustalenia w jaki sposób doszło do wypadku i kto siedział za kierownicą samochodu.
Początkowo do prowadzenia autem przyznała się 49-letnia kobieta, matka 25-latka z Krasnego, który trafił do szpitala.
- Jednak według naszych nowych ustaleń, kobieta w ogóle nie jechała samochodem. Auto najprawdopodniej prowadził jej 25-letni syn, który został już zatrzymany jako domniemany sprawca. Był nietrzeźwy. 49-latka pojawiła się na miejscu wypadku, twierdząc, że prowadziła auto, ale później zaczęła się z tego wycofywać. Jej mąż w czasie przesłuchania powiedział, że wcale nie jechała w samochodzie – informuje podpułkownik Robert Dąbek, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie.
- Musimy teraz poczekać na opinię lekarza biegłego, który odpowie, czy 25-latek przebywający w szpital będzie nadawał się do przeprowadzenia czynności procesowych. Wstępnie mam informację, że ma pozostać w szpitalu do poniedziałku – dodaje.
Być może w sprawie pomogą m. in. nagrania z monitoringu. – Zabezpieczymy zapisy kamer ze stacji paliw, sklepów spożywczych, które znajdują się w pobliżu miejsca wypadku. Ponadto zostały zabezpieczone ślady zapachowe, resztki krwi, biegły od spraw techniki samochodowej sprawdzi auto pod względem technicznym – mówi podpułkownik Dąbek.
Kamil Kulig
Więcej we "Wspólnocie Łęczyńskiej" - od wtorku 13 lutego w Twoim punkcie sprzedaży!