O planach budowy w Lubelskim Zagłębiu Węglowym Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego słychać nie od dziś. W maju padł konkretny termin. Piotr Buchwald, prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu i Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii zapowiedzieli, że prace rozpoczną się wkrótce, by stacja mogła zacząć działać za trzy lata – podała Polska Agencja Prasowa - Biznes, relacjonując wizytę ministra w CSRG.
Są trzy okręgowe stacje
Nasza byłaby czwartą. Obecnie sytuacja wygląda tak - podstawa ratownictwa górniczego w kopalniach to ratownicy zakładowi. Każdy zakład prowadzący roboty górnicze ma swoje, przykopalniane drużyny ratownicze. Na trzon ratownictwa składają się trzy stacje okręgowe, gdzie w stałej gotowości do akcji ratowniczej - umożliwiającej natychmiastowy wyjazd na wezwanie z zakładu górniczego – utrzymywany jest specjalistyczny sprzęt i personel. Okręgowe stacje ratownictwa górniczego działają również w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym wspierając np. straż pożarną w razie dużych katastrof czy innych poważnych zagrożeń.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).
Jolanta Chwałczyk, fot. lw.com