reklama

Takie mają terenówki

Opublikowano:
Autor:

Takie mają terenówki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościQuad dla OSP Ostrówek, ford ranger dla strażaków z Puchaczowa. Dzięki takim pojazdom szybki dojazd w trudny teren przestał być dla druhów problemem.

Strażacy ochotnicy z Puchaczowa jeżdżą nowym fordem rangerem z napędem na cztery koła i silnikiem o mocy 200 koni mechanicznych. Już od około miesiąca jest oznakowany i wyjeżdża na akcje. 

Do wypadków i poszukiwań

- Ten samochód jest przystosowany do wypadków, ma zbiornik na wodę 200-litrowy i miejsce na 10 litrów środka pianotwórzego, co wystarcza na ugaszenie palącego się samochodu. W wyposażeniu samochód posiada pilarki spalinowe do betonu i drewna, nożyco-rozpieracz do rozścinania samochodu i wyważania drzwi. Czekamy jeszcze na specjalną torbę ratunkową - mówi Dariusz Kononiuk, prezes OSP Puchaczów, która ma 7 druhów gotowych do wyjazdu. 

- Auto jest przystosowane także do poruszania się z łodzią, którą mamy na wyposażeniu i do gaszenia traw w terenie, gdzie nie możemy dojechać ciężkim sprzętem, który by się zapadł. Teraz w trudnych terenach strażacy nie muszą już iść piechotą kilometr, żeby gasić trawy. Ten samochód jest przystosowany do ciężkich warunków - dodaje.

Druhowie z OSP Puchaczów, którzy posiadają łódź, brali udział w ubiegłorocznych poszukiwaniach ciała Mariusza Śliwińskiego - 38-letniego mężczyzny zamordowanego w Ciechankach. Jego zwłoki zabójcy mieli wrzucić do Wieprza. Poszukiwania zostały zawieszone na zimę.  

- Jesteśmy poinformowani, że mamy być gotowi na wznowienie poszukiwań na wiosnę. Teraz będziemy mogli podjechać bez żadnego problemu pod samą rzekę z naszą łodzią - mówi Dariusz Kononiuk. 

Wypasiony quad dla Ostrówka

Jeszcze bardziej mobilnym i nietypowym pojazdem mogą pochwalić się strażacy z OSP Ostrówek, którzy dostali quada CAN-AM Outlander z napędem na trzy osie, 82 koniami mechanicznymi i wysokociśnieniowym agregatem gaśniczym z możliwością podawania piany. Takiego pojazdu nie ma żadna inna jednostka w kraju. 

Jednostka znajduje się w okolicach Nadwieprzańskiego Parku Krajobrazowego. Dzięki quadowi strażacy mogą się bez problemu poruszać po występujących tam łąkach, torfowiskach, lasach i terenach podmokłych. 

Pojazdy zostały zakupione ze środków gminy Puchaczów. W dużej części pożyczki na sfinansowanie obu zakupów udzielił gminie Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie. 

Quad kosztował 70 tys. zł, z czego 56 tys. stanowiła pożyczka, a ford 220 tys. (w tym 149,5 tys. pożyczki). 25 proc. wartości pożyczki zostanie umorzone. 

Obie jednostki są włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. 

Zdjęcie

Zdjęcie

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE