15-letni uczeń zgłosił potrzebę wyjścia do toalety. - Z uwagi na przedłużającą się nieobecność, opiekunka grupy poszła sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Szybko okazało się, że nastolatek palił właśnie susz roślinny znajdujący się w szklanej lufce. Chłopak tak się wystraszył, że upuścił lufkę, która upadła na ziemię i się rozbiła – informuje nadkom. Michał Grzesiuk, rzecznik łęczyńskiej komendy.
O całym zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci. Mundurowi zabezpieczyli susz roślinny, który poddali wstępnym badaniom.