Do zdarzenia doszło w czwartek po południu.
- Jedna z klientek zabrała nową parę dziecięcych butów z pudełka i schowała je do swojej torby. Całe zajście widziała ekspedientka, która wybiegła za wychodząca ze sklepu złodziejką próbując uniemożliwić jej odejście ze skradzionym towarem. Kobieta nie reagowała na apel o zwrot butów i ubliżając pracownicy sklepu, szła w kierunku zaparkowanego auta – relacjonuje sierż. Anna Biziorek z policji w Łęcznej.
- Ekspedientka próbowała uniemożliwić 57-latce wejście do samochodu, wtedy kobieta zaczęła ją drapać i szarpać. Sprzedawczyni próbowała też zablokować ręką drzwi auta przed zamknięciem, ale złodziejka przytrzasnęła kobiecie rękę. Gdy ekspedientka chroniąc swoje zdrowie zabrała rękę, auto odjechało – dodaje.
Policjanci ustalili tożsamość kobiety i 57-latka została zatrzymana. - Odpowie najprawdopodobniej za kradzież rozbójniczą, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności – informuje sierż. Biziorek.