To kościelny, który przyłapał dwie osoby na kradzieży pieniędzy z kasetki na datki próbował ich zatrzymać. Kasetka ta znajdowała się w przedsionku kościoła, miała uszkodzony zamek, a wokół niej leżały porozrzucane monety.
Kradzieży dokonał 64-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania i 43-letnia mieszkanka Lublina. Mieli przy sobie łącznie prawie 100 zł oraz cążki i scyzoryk.
Mężczyzna w trakcie dokonywania kradzieży był nietrzeźwy, w chwili zatrzymania miał ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kościelnym złodziejom grozi do dziesięciu lat więzienia.