Szokujące wydarzenie miało miejsce w środę 25 lipca około godz. 20.00 na terenie zakładu przetwórstwa owocowo-warzywnego w Milejowie.
Pracująca w chłodni 36-letnia Ukrainka nagle odeszła od taśmy, przy której sortuje owoce i warzywa.
– Kobieta długo nie wracała, co zaniepokoiło siostrę 36-latki, która z nią pracuje. Siostra odnalazła kobietę zakrwawioną w łazience. W plastikowym koszu na śmieci leżało dziecko. Dziewczynka początkowo nie dawała znaków życia – informuje Piotr Sitarski z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty Łęczyńskiej (dostępnym w punktach sprzedaży).
Kamil Kulig