Wandale niszczą i przestawiają znaki

Opublikowano:
Autor:

Wandale niszczą i przestawiają znaki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jak jeździć po mieście, w którym znaki są odwrócone, przewrócone albo znikają? Po naszej interwencji wróciły na miejsce. 

Kierowcy jadący ulicą Targową w stronę Górniczej mogli być ostatnio zdezorientowani, a szczególnie ci spoza Łęcznej. Widzieli znak, że są na drodze z pierwszeństwem, ale chuligani odwrócili tabliczkę wskazującą układ dróg podporządkowanych. Wandale musieli się chwilę potrudzić, bo tabliczka przytwierdzona jest do słupa za pomocą śrub. 

Nikt nie zajął się tym znakiem przez co najmniej tydzień. – Nie jeździmy po mieście i codziennie nie sprawdzamy znaków, bo to mijałoby się z celem. Nie dostaliśmy żadnego zgłoszenia o tym znaku, za chwilę pojedzie tam nasz pracownik i przesunie go na właściwą stronę – mówi Grzegorz Kuczyński, rzecznik urzędu miejskiego w Łęcznej. 

Znaki odwrócone były nie tylko na wspomnianym skrzyżowaniu. Łatwo można wyznaczyć trasę wandali, którzy szli od „Dzika” w stronę deptaka i cmentarza przestawiając kolejne tabliczki. Znaki po naszej interwencji wróciły na swoje miejsce. 

W Łęcznej wandale nie tylko odwracają znaki, ale też bardzo często je niszczą. Niedawno chuligani szli ulicą Piłsudskiego, Tysiąclecia, potem skręcili w Krasnystawską po drodze wyginając każdy znak.

- Jeśli wygięty jest przy ziemi, wtedy kowal odcina kawałek i znak stawiany jest na nowo. Często jednak chuligani potrafią go zniszczyć tak, że konieczny jest zakup nowego znaku, który kosztuje 300 zł - mówi Grzegorz Kuczyński.

Na wsiach nagminnym zjawiskiem jest ginięcie znaków. Urzędnicy podejrzewają, że niektórzy rolnicy są łasi na kawałek metalu i nie patrzą na to, że brak znaku może doprowadzić do tragedii. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE