Burmistrzowi zabrakło dwóch głosów. Radnym zabrakło wizji rozwoju miasta, koniecznej m.in. wobec stającej się faktem dekarbonizacji.
Żadnego mieszkańca
Tak wynikało z wypowiedzi radnych podczas dyskusji nad raportem o stanie gminy, który samorządy, zgodnie z wprowadzonymi przepisami, przygotowują już drugi rok. Raport to dokument podsumowujący roczną działalność burmistrza, w szczególności realizację programów i strategii, uchwał Rady Miejskiej i Budżetu Obywatelskiego. Omawiany jest właśnie podczas sesji absolutoryjnej. Raport i przeprowadzona nad nim debata poprzedzają podjęcie przez radnych uchwały w sprawie udzielenia - lub nie - burmistrzowi absolutorium.
W debacie nad raportem mogą uczestniczyć mieszkańcy, wcześniej zgłaszając taką wolę. Łęcznianie nie przyszli, nikt nie zgłosił do Urzędu Miasta chęci udziału w tej dyskusji.
Na sesji do raportu o stanie gminy odniosło się czterech radnych: Mariusz Fijałkowski, Antoni Pasieczny, Grzegorz Pelica i Piotr Winiarski.
Radny Fijałkowski: Dużo bajkopisarstwa
Tak ocenił raport radny Mariusz Fijałkowski, kontrkandydat Leszka Włodarskiego w ostatnich wyborach na stanowisko burmistrza.
Rozpoczynając od demografii, punktował: Gminę zamieszkuje coraz mniej mieszkańców. W raporcie brak danych z roku 2019. Dlaczego? Powstał na zasadzie kopiuj wklej? Nasi mieszkańcy uciekają do Puchaczowa, Cycowa, Milejowa, gdzie budują się nowe domy, jest infrastruktura, oświetlenie, są drogi, solary i obniżki podatku od nieruchomości, a nawet zwolnienia z tego podatku. Ościenne gminy zachęcają do przeprowadzenia się na ich teren. U na przez rok nie było działań, by ten odpływ powstrzymać.
(...)
POZOSTAŁO 78 PROC. TEKSTU
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK