Szpital w Łęcznej w ubiegłym roku miał 2 mln zł zysku. Dyrektor szpitala Krzysztof Bojarski (PO) postanowił przekazać 500 tys. zł dla organu założycielskiego, czyli dla starostwa powiatowego w Łęcznej. Na taką pomoc zgodziła się rada społeczna szpitala. Pieniądze miały zostać przeznaczone na spłatę kredytów zaciągniętych na jego budowę i wyposażenie. Radni powiatu przyjęli uchwałę w tej sprawie.
Zaskarżył ją jednak do wojewody poseł ze Świdnika Artur Soboń (PiS). „Budzi to moje zastrzeżenia ze względu na fakt, że środki publiczne z kontraktu z NFZ powinny być w całości przeznaczone na udzielanie świadczeń zdrowotnych. Potrzeby związane z opieką zdrowotną mieszkańców i dobre wynagrodzenia (a jest to konieczne!) dla całej kadry szpitala, a także pokrycie finansowe strat z lat ubiegłych – na to powinien zostać przeznaczony zysk z działalności szpitala” - pisał do wojewody Soboń.
Prawnicy wojewody dopatrzyli się naruszenia prawa. - Stanowisko służb prawnych wojewody jest takie, że radni nie mieli prawa podejmować takiego zapisu w uchwale, który dzieliłby zysk szpitala, ponieważ jest to kompetencja zastrzeżona zgodnie z ustawą o działalności leczniczej dla dyrektora szpitala, który ten zysk dzieli w porozumieniu z radą społeczną szpitala – powiedział na antenie Radia Lublin, Marek Wieczerzak z biura wojewody.