W poniedziałek 34-latka z gminy Puchaczów otrzymała wiadomość sms, z treści której wynikało, że powinna dokonać zaległej dopłaty 0,76 zł do ogłoszenia, w przeciwnym razie ogłoszenie zostanie zablokowane.
Po otwarciu wiadomości sms kobieta została od razu przekierowana na stronę banku do wykonania przelewu, gdzie była podana kwota transakcji w wysokości 0,76 zł. Szybko okazało się jednak, że strona banku była fałszywa, a 34-latka po wpisaniu loginu i hasła nieświadomie przekazała te dane oszustom.
- Po wprowadzeniu kodów strona internetowa automatycznie się zamknęła. Po sprawdzeniu stanu środków na koncie, okazało się, że z konta zostały przelane środki o łącznej kwocie 6 tys. zł na nieznany rachunek bankowy – mówi st. sierż. Izabela Zięba z łęczyńskiej komendy.
Policja szuka teraz oszusta. Jednocześnie apeluje o to, aby nie odpowiadać na smsy nieznanego pochodzenia, tym bardziej skłaniające nas do płatności za usługi bądź zaległości, których nie jesteśmy pewni.
Pamiętajmy też o logowaniu się na konto bankowe zwracając uwagę na adres strony internetowej. Oszuści tworzą łudząco podobne strony internetowe banków. Sprawdzenie adresu strony i oraz tego czy strona jest zabezpieczona może uchronić nas przed oszustami.