W poniedziałek do łęczyńskiej komendy zgłosiło się dwóch mieszkańców powiatu, którzy zaalarmowali funkcjonariuszy, że padli ofiarą oszustwa internetowego. W obu przypadkach scenariusz wyglądał niemal identycznie.
Pokrzywdzeni na portalu internetowym otrzymali informację od rzekomego znajomego z prośbą o pożyczenie pieniędzy.
- Znajomy tłumaczył, że robi pilne zamówienie przez Internet. Następnie poprosił o podanie kodu z systemu płatności mobilnych. Podkreślał, że kod ważny jest przez dwie minuty. Dodał, że gdyby nie zdążył go wpisać to prosi o podanie nowego kodu – informuje mł. asp. Magdalena Krasna, rzeczniczka policji w Łęcznej.
- Po zrealizowanej transakcji przez pokrzywdzonych konto na portalu, z którego pisał znajomy zostało zablokowane. W ten sposób mieszkaniec gminy Puchaczów stracił 1 tys. zł. Z kolei łęcznianin 500 zł - dodaje.
Policja przypomina, że wyobraźnia oszustów nie zna granic. Wymyślają ciągle nowe metody, które pozwalają im wyłudzać pieniądze. Polski system płatności mobilnych sprowadza się do tego, że użytkownik danego smartfona połączonego z Internetem generuje ze swojej bankowości internetowej specjalny kod.
Oszuści proszą o podanie kodu BLIK, dzięki któremu mogą dokonać w ciągu dwóch minut wypłaty gotówki z bankomatu. Ich ofiara potwierdza operację na swoim telefonie. Jest przekonana, że pomaga znajomemu, a nie oszustowi, który się pod nią podszywa.
- Zanim przekażemy komukolwiek kod, skontaktujmy się telefonicznie z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa - apelują policjanci.