Wieloletnia dyrektor Powiatowego Zakładu Aktywności w Łęcznej współpracowała już z Michałkiewiczem, który zaproponował jej kandydaturę minister Elżbiecie Rafalskiej.
Na czas pełnienia nowej funkcji Paprota wzięła urlop bezpłatny. - Nie traktuję tej zmiany pracy jako rozstania z Łęczną. Decyzja o rozpoczęciu pracy w Warszawie była oczywiście trudna. Bardzo jestem związana emocjonalnie z zakładem, który tworzyłam, a przede wszystkim z pracownikami, którzy są dla mnie jak najbliższa rodzina. Niektórzy nie chcieli mnie puścić do stolicy – zdradza wieloletnia dyrektor PZAZ.
O zmianie Łęcznej na Warszawę zdecydowały względy merytoryczne. - W Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych przygotowywane są programy, projekty ustaw, rozporządzeń regulujące politykę Państwa wobec osób niepełnosprawnych w tym przepisy dotyczące działalności ZAZ-ów. Obecnie np. przygotowywany jest projekt zmiany ustawy o rehabilitacji, tworzone są programy w ramach Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych – wyjaśnia Małgorzata Paprota.
Budowany przez nią łęczyński zakład zatrudnia 83 osoby, z czego 2/3 są z niepełnosprawnościami. Praca zmieniła ich życie – mają po co rano wstawać i wyjść z domu - do ludzi. Mieszkańcom znani są z pysznej kuchni przyrządzanej w szpitalnym barku.
Dyrektorem PZAZ w Łęcznej została Danuta Grzechnik, która do tej pory od ośmiu lat była w zakładzie specjalistą ds. administracji i marketingu.
Kamil Kulig