Zarobki na garnuszku gminy

Zapytaliśmy ratusz o średnie zarobki szeregowych pracowników w UM i jednostkach podległych, o średnią pensję nauczycieli i efekt wizyty pracowników niepedagogicznych przedszkoli w sprawie podwyżki. 

W Urzędzie Miejskim szału nie ma 

Urząd Miejski zatrudnia 91 pracowników. Najniższa pensja netto pracownika na pełnym etacie wynosiła z końcem ub. roku 1752 zł. Średnia pensja to 2691 zł.

Jak nam wyliczono, pensje dla pracowników pochłoną w tym roku sześć milionów 480 tysięcy 812 zł - w kwocie tej zabezpieczone są środki na płace i pochodne wraz z przewidywaną podwyżką płac. Trzyprocentowa podwyżka średniej pensji wyniesie ok. 80 zł. Tymczasem w grudniu ub. roku nowi radni podnieśli sobie diety o dwieście zł. 

- Tak, to niewiele - przyznaje Leszek Włodarski, burmistrz Łęcznej i pytany o termin dodaje, że podwyżka dla urzędników i pracowników jednostek podległych gminie przewidziana jest w pierwszej połowie bieżącego roku.   

Nauczycielska średnia dyplomowana 

Średnie miesięczne zarobki nauczycieli na rok 2018 w szkołach prowadzonych przez gm. Łęczna wynoszą netto 3 440 zł.

- Tak, mnie także zdziwiła wysokość tej średniej – mówi Leszek Włodarski, burmistrz Łęcznej, były nauczyciel i dyrektor szkoły. – Jak sądzę, wynika z faktu, że większość nauczycieli w Łęcznej to nauczyciele dyplomowani, z najwyższym stopniem awansu zawodowego. 

Nauczycieli stażystów i nauczycieli mianowanych jest w Łęcznej znacznie mniej.  

Stefan Mitura, kierownik Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli wylicza: - Zasadnicza płaca nauczyciela dyplomowanego to 3317 zł. Większość naszych nauczycieli to nauczyciele ze stażem powyżej 20 lat, co oznacza dodatek wysokości  663 zł. Do tego każdy nauczyciel dyplomowany otrzymuje średnio 300 zł dodatku motywacyjnego. Większość z naszych nauczycieli ma wychowawstwo klasy, za co otrzymują 100 zł oraz godziny zastępstw i średnio cztery godziny ponadwymiarowe. Jedna godzina ponadwymiarowa nauczyciela dyplomowanego kosztuje 44 zł 80 gr. Po dodaniu tego wszystkiego wychodzi 4600  z kawałkiem, a wiec 3400 zł netto. 

Czego w tym nie ma? 

- Nagród, trzynastki, odpraw, jubileuszy, tego wszystkiego do podanej średniej nie liczymy – zaznacza kierownik ZOSiP.

Jak to jest w przedszkolach 

W sprawie podwyżki przyszli do burmistrza pracownicy niepedagogiczni, zatrudniani do obsługi przedszkoli prowadzonych przez gm. Łęczna.  

– To panie woźne i panie sprzątaczki, pomoce przedszkolne, w większości kobiety, które zarabiając poniżej dwóch tys. zł i oczekiwałyby, że dostaną wynagrodzenie zasadnicze zgodne ze średnią krajową i do tego stażowe, tym bardziej, że rząd zapowiedział taką regulację  – mówi burmistrz Włodarski. 

Podkreśla, że znane mu są ze szkoły takie sytuacje, będące konsekwencją dotychczas obowiązujących zasad wyliczeń, że pracownik rozpoczynający zatrudnienie z pensją minimalną otrzymuje wynagrodzenie, jak pracownik z 10-letnim stażem pracy. 

- Chodziło o podwyżki wysokości 200-250 zł, które ten poziom płac wyrównałyby – mówi burmistrz – co nas w perspektywie pewnie czeka, czy znajdziemy te kwoty w budżecie, czy stanie się w związku z nowymi regulacjami.

Stefan Mitura podkreśla, że najniższa płaca jest liczona ze wszystkimi dodatkami: - To płaca zasadnicza plus stażowe, a większość pracowników to pracownicy z dużym stażem. Są osoby, którym dopłacamy do tej kwoty 2250 zł. Biorąc pod uwagę płacę zasadniczą, która w tej chwili w oświacie – mówimy o pracownikach obsługi - kształtuje się w granicach 2.200 zł i doliczając staż, wychodzi więcej. Tak to wygląda od strony technicznej. Natomiast rzeczywiście, poszło w eter, że państwo przygotowuje rozporządzenie, według którego dodatek stażowy nie będzie wchodzić w podstawę najniższej płacy. Od 1 stycznia 2020, jeśli takie rozporządzenie wejdzie w życie. Póki co, najniższa płaca to nie jest płaca zasadnicza, lecz ze wszystkim dodatkami w danym miesiącu. 

Jeśli chodzi o średnie miesięczne zarobki nauczycieli przedszkolnych na rok 2018, w placówkach prowadzonych przez gm. Łęczna wyniosły one netto 2954 zł.

Jak zauważa burmistrz, nauczyciele przedszkolni tworzą większą grupę nauczycieli mianowanych, stąd mniejsza, niż u nauczycieli szkolnych, średnia kwota wynagrodzenia.