Najpierw policjanci dowiedzieli się, że 41-letni mieszkaniec Łęcznej może prowadzić w swoim mieszkaniu nielegalną uprawę marihuany. Przypuszczenia potwierdziły się podczas przeszukania ich posesji.
- Mężczyzna dobrowolnie wskazał policjantom znajdującą się w pokoju szafę przystosowaną do uprawy narkotyków wyposażoną w profesjonalne nawiewy, filtry i oświetlenie. W szafie rosło kilkanaście roślin konopi indyjskich z wykształconym kwiatostanem – informuje kom. Michał Grzesiuk, rzecznik policji w Łęcznej.
- Dodatkowo funkcjonariusze podczas przeszukania ujawnili ponad 30 gramów suszu roślinnego. Przeprowadzone testy wskazały, że jest to marihuana. Mężczyzna został zatrzymany – dodaje.
Kolejne działania policjantów zostały przeprowadzone w pobliskiej miejscowości. Tam z kolei brat zatrzymanego miał prowadzić drugą plantację.
Na miejscu okazało się, że uprawa prowadzona jest w dwóch profesjonalnie wyposażonych namiotach, przystosowanych do szybkiego wzrostu konopi. W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli kolejne 10 krzaków nielegalnych roślin konopi indyjskich i susz w łącznej ilości blisko 1,3 kilograma. Dodatkowo zabezpieczono kilka litrów spirytusowej nalewki na bazie marihuany. 44-letni plantator został zatrzymany.
Obaj mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator. W prowadzonym postępowaniu śledczy ustalą, czy sprawcy nie zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków.