Przed dwoma tygodniami pisaliśmy o tym, że o reelekcję będzie ubiegał się Teodor Kosiarski (Wspólna Sprawa, zdjęcie środkowe) i o tym, że o fotel burmistrza powalczy z nim Lech Tor z Prawa i Sprawiedliwości (fotografia z prawej srony).
Dzisiaj swoją kandydaturę oficjalnie ogłosił opozycyjny radny miejski Mariusz Fijałkowski z nowoutworzonego komitetu Lepsza Łęczna. 29-letni doktorant prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie znany jest m. in. z ostrej krytyki działalności burmistrza.
Na swoim prywatnym blogu i na LLE24.pl Mariusz Fijałkowski (zdjęcie po lewej) opisuje swoje pomysły na zarządzanie Łęczną. „Problemem przestanie być utwardzenie ścieżki do szpitala, czy terenów pod miejsca parkingowe. Także postawienie tabliczki z nazwą ronda nie będzie zajmowało urzędnikom kilku miesięcy" - czytamy w jego wpisie. Fijałkowski obiecuje także m. in. koniec „z nadmiernymi i nieuzasadnionymi podwyżkami podatków i opłat", a także przyciąganie do miasta inwestorów.
Młody kandydat wytyka burmistrzowi, że od momentu powstania szpitala nie zbudował ścieżki dla pieszych prowadzącej do niego z osiedla Bobrowniki.
Rządzący od prawie dwunastu lat Teodor Kosiarski w rozmowie z „Tubą Łęcznej" mówił, że będzie ubiegał się o reelekcję po to, aby kontynouwać podjęte projekty, takie jak dalszy etap rewitalizacji Starego Miasta (przebudowa Rynku II), a także dalsza modernizacja infrastruktury zgodnie z nowym planem zagospodarowania przestrzennego, m. in. budowa profesjonalnego chodnika i drogi dojazdowej z Bobrownik do szpitala.
- Nie chcę, żeby zajmowali się tym nieodpowiedzialni ludzie, którzy chcą robić ścieżki w polu jak dla zająca - podkreślał Teodor Kosiarski.
O fotel burmistrza będzie walczył także Lech Tor. Były wiceprezes spółki Lubelski Węgiel Bogdanka, radny miejski obecnej kadencji startuje z list PiS. - Mam kilka pomysłów na to, aby Łęczna szła w dobrym kierunku i żeby lepiej się żyło mieszkańcom naszego miasta, ze szczególną uwagą przyjrzałbym się potrzebom najuboższych - mówi Lech Tor.
