reklama
reklama

Tak się zarabia w Urzędzie Marszałkowskim: 428 tysięcy dla dyrektora, 122 tysiące dla kierowcy. "To jest gang marszałka!"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne

Tak się zarabia w Urzędzie Marszałkowskim: 428 tysięcy dla dyrektora, 122 tysiące dla kierowcy. "To jest gang marszałka!" - Zdjęcie główne

foto Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaW Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie można zarobić ogromne pieniądze. Tak wynika z informacji, które od urzędu otrzymał radny Sejmiku Województwa i były marszałek Sławomir Sosnowski. Tylko w ubiegłym roku jeden z dyrektorów zarobił tam grubo ponad 400 tys. zł brutto.
reklama

Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego, a jednocześnie były marszałek województwa, Sławomir Sosnowski ujawnił dane dotyczące zarobków w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego w Lublinie. To efekt interpelacji, którą złożył. W dokumencie wyszczególniono najwyższe roczne wynagrodzenia ze wszystkimi składnikami na stanowiskach: dyrektor, zastępca dyrektora, kierownik oddziału, zastępca kierownika oddziału, starszy specjalista, główny specjalista, inspektor, podinspektor, pomoc administracyjna, kierowca, pracownik obsługi. 

reklama

Według tych danych, najlepiej wynagradzany dyrektor w 2023 roku zarobił 427,9 tys. zł brutto. 

- To jest gang marszałka Jarosława Stawiarskiego, który grabi pieniądze podatników. Ja rozmawiałem dzisiaj ze swoim przyjacielem, marszałkiem województwa mazowieckiego, i jak mu podałem wysokość zarobków jednego z dyrektorów w lubelskim urzędzie marszałkowskim, to za głowę się chwycił. Myślę, że nasz rozmiar działalności znacznie odbiega od tego, który jest w województwie mazowieckim - komentuje Sławomir Sosnowski. - Jeśli w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie w ciągu trzech lat można zarobić milion złotych, to chyba jest to niezłe wynagrodzenie... Czegoś takiego nie ma na pewno w żadnym samorządzie w naszym kraju - dodał polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego. 

reklama

Z informacji, które uzyskał radny Sławomir Sosnowski wynika, że jeden z kierowców w UMWL w Lublinie zarobił w ub.r. 121,7 tys. zł

- Dość tego psucia, niszczenia ludzi, którzy ciężko pracują w urzędzie. Nie dostałem informacji o minimalnych wynagrodzeniach, o którą prosiłem. Pokazałbym wtedy, jak wielkie są dysproporcje między wynagrodzeniami. Po jakich drogach jeździ ten kierowca, który zarobił 121 tys. zł? Jest też pomoc administracyjna w kancelarii marszałka, której roczne wynagrodzenie to ponad 77 tys. zł. Jednocześnie jest w tym urzędzie wiele osób, które ciężko pracują i zarabiają poniżej średniej krajowej - wytyka były marszałek. 

reklama

 

Fot. Sławomir Sosnowski/Facebook.com

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama