Teodor Kosiarski rządzi Łęczną prawie dwanaście lat. - Chcę kontynuować projekty, które rozpocząłem, przede wszystkim rewitalizację Starego Miasta. Drugą bardzo ważną sprawą jest dalsza modernizacja infrastruktury zgodnie z nowym planem zagospodarowania przestrzennego, m. in. budowa profesjonalnego chodnika i drogi dojazdowej z Bobrownik do szpitala (przedłużenia ulicy Wierzbowej - przyp. red.) - mówi burmistrz Kosiarski.
- Nie chcę, żeby zajmowali się tym nieodpowiedzialni ludzie, którzy chcą robić ścieżki w polu jak dla zająca - dodaje. Teodor Kosiarski podkreśla, że nie należy już do żadnej partii politycznej (dawniej należał do SLD). Jest kandydatem komitetu Wspólna Sprawa.
O fotel burmistrza będzie walczył także Lech Tor. Były wiceprezes spółki Lubelski Węgiel Bogdanka, radny miejski obecnej kadencji startuje z list PiS. - Mam kilka pomysłów na to, aby Łęczna szła w dobrym kierunku i żeby lepiej się żyło mieszkańcom naszego miasta, ze szczególną uwagą przyjrzałbym się potrzebom najuboższych - mówi Lech Tor.
A kogo wystawi Lepsza Łęczna, komitet opozycyjnych radnych miejskich? - Mamy już swojego kandydata, ale oficjalnie ogłosimy jego nazwisko w przyszłym tygodniu - mówi radny miejski Mariusz Fijałkowski.
Decyzji w sprawie kandydata nie podjęła jeszcze łęczyńska PO.
Przypomnijmy, że wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 16 listopada.