Były m. in. na placu przed urzędem miejskim i przy alei Jana Pawła II. A na nich dwa zdjęcia radnego miejskiego Mariusza Fijałkowskiego, który od początku września jest prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej.
Jedno zdjęcie pochodzi z ulotki Mariusza Fijałkowskiego z 2007 r., kiedy kandydował do Sejmu z listy Lewicy i Demokratów. Drugie to aktualna fotografia radnego Prawa i Sprawiedliwości, a poniżej hasło "Transfer radnego dla pieniędzy" i obrazek czarnego kota. Szybko jednak banery te zostały ze stojaków zerwane.
Przypomnijmy, że historia się powtarza, bo to kolejne już banery uderzające w Fijałkowskiego. W czerwcu dużo mniejsze banery o "pazernym radnym" także postały góra dwie godziny.
Wtedy do ich ustawienia przyznał się Artur Stec, sołtys Starej Wsi-Kolonii, który wnioskował o to, by zamrozić diety łęczyńskich radnych.
Czy teraz to też sprawka Steca? - Pierwsze słyszę o banerach, wracam z lotniska – uciął krótko sołtys.
Poprosiliśmy Mariusza Fijałkowskiego o odniesienie się do całej sytuacji.
Oto odpowiedź Mariusza Fijałkowskiego: "Cieszyłbym się, gdyby ludzie Włodarskiego w osobach braci Stec czy Daniela Słowika doceniali moją pracę dla gminy i spółdzielni. Z moim przejściem do PiS-u faktycznie łączy się transfer pieniędzy. Dla gminy były to miliony złotych z programów rządowych, które zostały przeznaczone na inwestycje ważne dla mieszkańców. Natomiast przez miesiąc pracy w Spółdzielni Batory udało mi się już pozyskać około 20 tys. zł, a w realizacji są już wnioski o kolejne 70 tys. zł. Jestem przekonany, że to jeszcze nie koniec. Jeśli to on jest autorem banerów to chciałbym podziękować panu Stecowi za promocję i zapewnić go o moim pełnym wsparciu. Gdyby potrzebna była mu pomoc, zwłaszcza medyczna (lekarza specjalisty), zaradzimy coś".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.