- Jestem przedstawicielem handlowym, pracuję 10-11 godzin dziennie, praktycznie cały czas jeżdżę autem, więc to jest dla mnie samej bardzo relaksujące, kiedy mogę się wyciszyć wchodząc do sauny na 15 minut, a potem do zimnej wody na kolejne dziesięć minut. Takie sesje powtarzam trzykrotnie – mówi Sylwia Czajka (na zdjęciu).
Pomysł na biznes narodził się właśnie z zamiłowania do takiego sposobu na odprężenie i hartowanie organizmu.
- Sami zaczęliśmy ze wspólnikiem morsować w tamtym roku. Dwa razy w tygodniu jeździliśmy do Międzyrzeca Podlaskiego, gdzie korzystaliśmy z sauny, a potem wchodziliśmy do zimnej wody. Stwierdziliśmy jednak, że to jest troszeczkę bez sensu pokonywać tyle kilometrów tylko po to, żeby wejść do sauny i wody, gdy w naszych okolicach mamy masę jezior. Dlatego postanowiliśmy postawić swoją saunę – opowiada pani Sylwia.
Sauna w tygodniu jest czynna do godz. 17, a w weekendy od 9 do 22.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.