reklama
reklama

Krzysztof Bojarski: Bardzo poważnie rozważam połączenie SPZOZ w Łęcznej ze szpitalem w Świdniku. Lubartów? Nie mówię "nie"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Krzysztof Bojarski: Bardzo poważnie rozważam połączenie SPZOZ w Łęcznej ze szpitalem w Świdniku. Lubartów? Nie mówię "nie" - Zdjęcie główne

foto Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie- Chciałbym łączyć się z innymi szpitalami. Propozycja padła z Lubartowa, ale to na razie jest tylko na zasadzie takich bardzo ogólnych haseł - mówi w rozmowie ze "Wspólnotą" Krzysztof Bojarski, dyrektor szpitala w Łęcznej i poseł na Sejm RP.
reklama

W: Wyjątkowo dobrze na tle innych szpitali powiatowych w regionie radzi sobie SPZOZ w Łęcznej. Dlaczego?

 - Na taką sytuację ma wpływ kilka czynników. To wynik dobrego zarządzania i dobrej struktury szpitala - nasz szpital nie posiada oddziałów, których świadomie nie uruchomiliśmy, tworząc tę jednostkę.

Analizowaliśmy strukturę tego, co jest wokół nas i doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu dublować oddziałów na przykład położniczego i pediatrycznego, które znajdują się w promieniu 30 kilometrów. Inny ważny element to dobór personelu. Kolejny element to brak nadmiernego zatrudnienia. Inne szpitale powiatowe często mają mniejszy kontrakt, ale nie ustępują nam liczebnością personelu.

Niewątpliwie świadczy to o tym, że wydajność naszego personelu jest większa. Najistotniejsi w firmie są ludzie.

W: Z czego według Pana wynikają przede wszystkim kłopoty organizacyjne szpitali powiatowych?

 - Nie chcę krytykować kolegów po fachu, ale uważam, że istotny problem jest w zarządzaniu szpitalami. Czasami też samorządy blokują propozycje zmian, które często są logiczne. To dlatego, że samorządowcy obawiają się jakichś społecznych reperkusji tych zmian. Do tego w wielu szpitalach dominuje przekonanie, że problemem jest tylko wycena świadczeń. Ja tak nie uważam. Jeżeli w województwie lubelskim w przeciągu ostatnich lat o połowę zmniejsza się liczba urodzeń, a w tym czasie nie likwiduje się żaden oddział położniczy, to znaczy, że w ogóle nie reagujemy na to, co się wokół nas dzieje. Z drugiej strony wiadomo, że przybywa nam osób starszych, bo czas życia się wydłuża, więc powinniśmy dostosowywać swoją działalność do zmian demograficznych, a nie trwać w strukturze, którą ktoś w danym szpitalu wymyślił kilkadziesiąt lat temu.

W: W SPZOZ w Lubartowie wynagrodzenia dla personelu to wartość około 100 procent tego, co szpital otrzymuje z kontraktu z NFZ. Z czego biorą się takie sytuacje?

 - Z nadmiernego zatrudnienia, nie mam co do tego wątpliwości.

Do tego dochodzi problem z wydajnością pracowników, zapewne ważna jest też organizacja pracy. Gdybyśmy porównali nasze szpitale, zrobili benchmarking (metoda porównywania procesów i praktyk stosowanych przez przedsiębiorstwa - przyp. red.) to bardzo łatwo wyszłoby, gdzie są problemy. Dlatego najistotniejsze jest zarządzanie. W szpitalu w Łęcznej pracowali lekarze, którzy przychodzili do mnie i mówili, że między innymi w Lubartowie zaproponowano im dużo atrakcyjniejsze warunki finansowe. Pytali, czy jestem w stanie zaoferować im wynagrodzenie na wskazanym poziomie.

Ja w takich sytuacjach rozstaję z takim personelem, który przechodzi do innego szpitala, w tym właśnie do Lubartowa.

* Czy Krzysztof Bojarski widzi ratunek dla tak zadłużonej jednostki, jak szpital w Lubartowie?

* Jakie są główne założenia programu ratowania szpitali przygotowywanego przez Ministerstwo Zdrowia?

* Jak Krzysztof Bojarski odnosi się do propozycji połączenia SPZOZ w Łęcznej ze szpitalem w Lubartowie?

* O co chodzi w zmianach przygotowywanych przez Ministerstwo Zdrowia, według których 1/3 porodówek w kraju nie wejdzie do nowej sieci szpitali i zostanie zlikwidowana?

* Czy nie będzie już porodówek w Parczewie i Radzyniu Podlaskim?

* Czy zdaniem Krzysztofa Bojarskiego jest możliwe stabilne ekonomicznie funkcjonowanie szpitala powiatowego w tym systemie, który jest obecnie? 

WIĘCEJ W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA", DOSTĘPNYM OD 3 WRZEŚNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama