Jakie były Pana pierwsze myśli, gdy rada nadzorcza jednomyślnie wskazała by to Pan objął funkcję prezesa zarządu?
Decyzja rady nadzorczej zrealizowała wolę mieszkańców. Dla mnie to bardzo duża nobilitacja, że rada nadzorcza złożona przecież z osób o różnych poglądach zagłosowała jednomyślnie i powierzyła mi funkcję Prezesa. To ogromny kredyt zaufania, który postaram się spłacić swoimi działaniami na rzecz Spółdzielni. Mieszkańcy chcieli zmian i namawiali mnie do objęcia tej funkcji, podobnie jak członkowie Rady Nadzorczej.
Z jakimi problemami aktualnie musi się mierzyć SM Batory?
Problemów jest wiele, co zauważyli członkowie Spółdzielni na ostatnim Walnym Zgromadzeniu. Jest to np. uporządkowanie struktury organizacyjnej spółdzielni czy jej finansów. Dość nieudolnie działa polityka informacyjna spółdzielni w stosunku do jej członków. Spółdzielnia wymaga unowocześnienia na wielu polach swojej działalności. Jestem przekonany, że Zarząd wraz z Radą Nadzorczą uporają się z tymi problemami.
W wywiadzie dla portalu www.lle24.pl wspomniał Pan o „wprowadzeniu spółdzielni w XXI wiek”. W związku z tym, na jakie zmiany mogą liczyć mieszkańcy?
Spółdzielnia musi być nowoczesna, postawić na cyfryzację. Nie można udawać, że świat nie idzie do przodu. Jednakże o konkretnych rozwiązaniach najpierw będę rozmawiał z Rada Nadzorczą.
Jak Pan widzi SM Batory za pięć lat?
Chciałbym widzieć zadowolonych ze zmian mieszkańców i spółdzielnię działającą jak dobrze naoliwiony mechanizm. Spółdzielnię na miarę XXI wieku.
Komentarze (0)