– Nie noszę maski z troski o zdrowie własne i swojej rodziny, bo zgodnie z badaniami i opinią wielu lekarzy niekorzystnie wpływa to na zdrowie ludzkie – uważa młody mieszkaniec Łęcznej, którego policjanci chcieli ukarać za to, że 18 października szedł jedną z łęczyńskich ulic bez zasłoniętych ust i nosa.
Mężczyzna nie zakłada maseczek w ogóle: ani na świeżym powietrzu, ani np. w sklepie. - Niedotlenienie obniża naszą odporność, co z kolei powoduje, że jesteśmy bardziej narażeni na zachorowanie. Noszenie maski przynosi więc odwrotny skutek od zamierzonego. Z kolei z innych badań wynika, że maski w ogóle nie chronią przed wirusami, co potwierdza wielu lekarzy wirusologów – mówi łęcznianin.
Mężczyzna od razu powiedział policjantom, że nie ma podstaw prawnych do ukarania i proponowanego mandatu nie przyjął.
(...)
POZOSTAŁO 80 PROC. TEKSTU
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Wspólnoty Łęczyńskiej" - LINK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.