reklama
reklama

Ludwin: "Pozytywnie zakręceni wariaci" uwalniają hormony szczęścia

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łęczyńskie - Nieważne co robicie, biegacie, jesteście walkerami czy jeździcie na rowerze, rolkach, tańczycie zumbę czy gracie w szachy. Każdy z Was będzie mile widziany wśród nas – tak Andrzej Foltyn, prezes ludwińskiego stowarzyszenia Wolność Endorfinom zaprasza do wejścia w jego szeregi.
reklama

Drodzy Przyjaciele znajomi, koledzy. Jak już wiecie w dniu 14 grudnia b.r. odbyło się walne zebranie stowarzyszenia Wolność Endorfinom.  Spotkanie było podsumowaniem naszej 4-letniej aktywności jako stowarzyszenia i ponad 6-letniej jako grupy cudownych pozytywnie zakręconych wariatów, którzy z nami byli i współtworzyli te wszystkie dobre rzeczy. A było tego sporo. Wychodząc z założenia,  że nie musimy jeździć na maratony zumby zorganizowaliśmy taka imprezę u siebie (Zumba dla Lidki - mam nadzieję że Pani Lidka jeszcze o nas pamięta). Uśmiechnięte Wakacje to kolejny projekt zrobiony już przez stowarzyszenie. A potem  były biegi, te, w których uczestniczyliśmy i te, które były naszymi projektami.

Wszędzie nas było pełno

Pomagaliśmy Zoi, Jasiowi, ale też Pawełkowi i Filipkowi, i wszędzie nas było pełno. W Lublinie, w Puławach i oczywiście w Zawieprzycach, gdzie odbywał się bieg, nasz bieg O Wschodzie Słońca (dwie edycje).  Poznaliśmy mnóstwo nowych przyjaciół.  Dla instytucji i organizacji zostaliśmy partnerami i wymienię tu chociażby Fundację Rozwoju Sportu w Lublinie (Biegi o złota dynie) czy też Stowarzyszenie Chorągiew Zamku w Zawieprzycach. (Bieg dla Jasia, Uśmiechnięte Wakacje czy Bieg o wschodzie Słońca, Przedszkole Aniołek (Dwie imprezy biegowe dla dzieci Tak dla Autyzm).

Oczywiście to wszystko nie wydarzyłoby się, gdyby nie wsparcie tych wszystkich cudownych ludzi o wielkich sercach, których nawet nie jestem wstanie wymienić, firm, które włączały się nasze działania. No i samych członków stowarzyszenia,  tych, którzy byli z nami od początku oraz tych, którzy nadal są.  Wam wszystkim mówię: dziękuję z całego serca w imieniu własnym oraz tych wszystkich dzieciaków, którym udało się chociaż odrobinę pomóc.

Dlaczego to piszę?

Ponieważ stowarzyszenie działa dalej i będzie działać.  Chcemy się rozwijać. Moi drodzy, nieważne co robicie, biegacie, jesteście walkerami czy jeździcie na rowerze, rolkach, tańczycie zumbę czy gracie w szachy. Być może morsujecie, zażywając kąpieli w lodowatej wodzie. Może chcecie i lubicie tylko pomagać, bo z aktywnością fizyczną Wam nie po drodze. To wszystko nie ma znaczenia, każdy z Was będzie mile widziany wśród nas i każdego przyjmiemy z otwartymi ramionami w nasze szeregi.

Może z Przyjaciółmi tworzycie grupę pozytywnie zakręconych osób, którzy chcieliby trochę na poważnie działać w swoich małych ojczyznach. Tu też Wam możemy pomóc. A z takiej pomocy skorzystała grupa Morsy z Corsy z którymi już działamy.  Możemy pomóc sobie nawzajem w robieniu i tworzeniu dobra. Pamiętajcie, że lawinę dobra można wywołać jedną małą śnieżką. A ja taką śnieżkę właśnie lepię.

PS Nasze stowarzyszenie nazywa się " Wolność Endorfinom" w skrócie WE. We=My.

PS 2 Chcecie zobaczyć co robiliśmy i czym się zajmowaliśmy? Zapraszam do naszych galerii zdjęć".

Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Wszystkie zdjecia: Stowarzyszenie Wolność Endorfinom 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama