Ministrowie w Łęcznej. Ważne rozmowy o przyszłości kopalni i regionu

Aktualizacja

Spotkanie zakończyło się po godzinie 12, o efektach rozmów poinformujemy wkrótce. 

Związkowcy liczą na szybkie wypracowanie konkretnych rozwiązań, które pozwolą uniknąć poważnych skutków gospodarczych w przypadku wygaszenia kopalni.

Zespół został powołany po lutowych rozmowach w Ministerstwie Aktywów Państwowych, a jego zadaniem jest opracowanie planu dotyczącego przyszłości regionu, w tym procesu wygaszania kopalni i tworzenia nowych miejsc pracy.

Związkowcy, którzy biorą udział w rozmowach, podkreślają, że wciąż brakuje jasnej strategii rządowej dotyczącej przyszłości lubelskiej kopalni i naszego regionu.

W spotkaniu uczestniczą ministra przemysłu Marzena Czarnecka i wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki. Obecni są także parlamentarzyści, samorządowcy, wojewoda Krzysztof Komorski, radni wojewódzcy, członkowie zarządu Enei i LW Bogdanka.

Przed Starostwem zgromadzili się członkowie Związku Zawodowego „Przeróbka” z kopalni Bogdanka, trzymający transparent „Stop likwidacji Bogdanki i degradacji regionu”.

- Po co burzyć to, co już dobrze funkcjonuje? Bez górnictwa upadną inne branże, takie jak budowlanka, fryzjerstwo i wiele innych. Cały powiat stanie w obliczu kryzysu – mówił jeden z pracowników kopalni.

Jego kolega dodał: - Każdy mydli oczy i gra na zwłokę, do majowych wyborów prezydenckich. Czekamy na konkretne decyzje.

Przed rozpoczęciem rozmów Jarosław Niemiec, przewodniczący Związku Zawodowego „Przeróbka”, mówił dziennikarzom, że przyszłość lubelskiej kopalni jest nieznana. 

- Nie wiemy, jak długo będziemy wydobywać węgiel w Bogdance. Jeśli stracimy 8000 miejsc pracy, to będzie katastrofa dla regionu – zaznaczył.

Starosta łęczyński Daniel Słowik, dodał: - Jako samorządowcy nie zgadzamy się na likwidację Bogdanki. Każde miejsce pracy w kopalni generuje przynajmniej pięć innych miejsc pracy w lokalnych firmach.