Kobieta chciała sprawić synowi prezent urodzinowy i kupić bilety na koncert jego ulubionej zagranicznej grupy muzycznej. Nie mogąc kupić ich na oficjalnej stronie, kobieta wraz z synem rozpoczęli poszukiwania na jednym z portali społecznościowych.
- Skutecznie udało się odnaleźć interesującą ich ofertę. Po krótkiej konwersacji ze sprzedającym zostały ustalone szczegóły transakcji. Warunkiem otrzymania wymarzonych biletów było przelanie za pośrednictwem kodów blik kwoty w wysokości 1400 złotych, po czym oferent zobowiązał się wysłać bilety na adres mailowy. Ostatecznie 45-latka wykonała 10 przelewów na łączną kwotę 1400 złotych - opisuje młodszy aspirant Izabela Zięba z KPP w Łęcznej.
Po dokonaniu transakcji kontakt ze sprzedającym się urwał.
Komentarze (0)