Dzisiaj na terenie Lubelskiego Węgla Bogdanka odbyła się konferencja członków ruchu Polska 2050.
W tym tekście przekazujemy wypowiedzi senatora Jacka Burego, w kolejnych będziemy informować o innych wątkach konferencji.
Senator zaczął od tego, że niedługo minie rok od czasu, kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości dowiedział się od wywiadu amerykańskiego o tym, że na Ukrainie wybuchnie wojna, dlatego rządzący mieli czas, by przygotować się do kryzysu energetycznego.
- Ciągle zajmują się polityką, walką o stołki, kłócą się między sobą. Natomiast mają w głębokim poważaniu problemy obywateli, zwykłych Polaków, którzy zastanawiają się, czy tej zimy nie będą marznąć – mówił senator Polski 2050.
Pozbywają się ludzi, którzy potrafili zarządzać
- Dlaczego jesteśmy tutaj w Bogdance? Tutaj jest podobna sytuacja. Ta kopalnia była swego rodzaju perełką, przez wiele, wiele lat ta kopalnia zarabiała, wykazywała zyski, pomimo tego, że inne kopalnie na Śląsku miały problemy. Bogdanka była stawiana jako wzór, dobrze zarządzanej kopalni, dobrego przedsiębiorstwa, ale PiS w ramach swoich pomysłów, nie dość, że przeniósł Bogdankę do grupy energetycznej Enea, to jeszcze dodatkowo w tej chwili pozbywa się ludzi, którzy potrafili zarządzać tym przedsiębiorstwem i uprawia tutaj gierki polityczne. I to w czasie, kiedy mamy kryzys energetyczny – dodał Jacek Bury.
W ten sposób senator nawiązał m. in. do niedawnego odwołania prezesa LW Bogdanka, Artura Wasila, który z lubelską kopalnią związany był od 2002 r. i był jedyną osobą w zarządzie LWB z wykształceniem górniczym. A jego odwołanie przez radę nadzorczą poprzedził wpis ministra aktywów państwowych Jacka Sasina na Twitterze, zapowiadający wprowadzenie do posiedzenia rady punktu o odwołaniu Wasila (w czerwcu wybranego przez tę samą radę na trzyletnią kadencję).
Walczą o stołki zamiast o wydobycie
- W tej chwili nominaci PiS-u czy też nominaci związków zawodowych, głównie z „Solidarności” walczą tutaj o stołki, o swoje synekury zamiast dbać o to, żeby wydobycie w Bogdance było na satysfakcjonującym poziomie, żeby węgiel z Bogdanki mógł pojechać do polskich rodzin. To jest skandaliczna sytuacja - odwołuje się prezesa za pomocą Twittera, a nie pilnuje się tego, aby praca w tej kopalni szła pełną parą – dodał Jacek Bury.
I mówił, że zgłaszają się do niego górnicy LWB, którzy proszą o anonimowość i mówią, że boją się o swoje miejsca pracy, bo „tu jest polityka, walka o stołki”, a nie dbanie o wydobycie.
Tu się dzieją cuda, PiS jak okupant
- Będziemy zgłaszać nieprawidłowości, duże wątpliwości, które się tutaj pojawiają w Bogdance, jeżeli chodzi o wybory w ramach nawet związków zawodowych. Tu się dzieją cuda w walce o stołki, a PiS nie pilnuje wydobycia węgla, który jest tak potrzebny polskim rodzinom – zapowiedział Jacek Bury.
A na koniec konferencji, mówiąc o dużych zyskach państwowych spółek energetycznych, podsumował: - Prawo i Sprawiedliwość przez ten ostatni rok, według mnie udowadnia, że nie jest rządem, który rządzi krajem, tylko zachowuje się jak okupant Polski, by doić jak najwięcej z Polaków.
(…)
WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU WSPÓLNOTY ŁĘCZYŃSKIEJ - OD WTORKU, 18 PAŹDZIERNIKA
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.